Sekrety urody, które pochodzą ze starożytności

W starożytności oliwa z oliwek było nazywana złotem. Jest ona bazą licznych kosmetyków do pielęgnacji skóry twarzy, ciała, włosów czy paznokci. Możesz nią odżywić włosy po prostu wcierając oliwę w kosmyki albo masować z jej pomocą dłonie. 

W starożytnym Rzymie często raczono się kąpielami z zimnej i ciepłej wody naprzemiennie. Dziś możesz nawet pod prysznicem poddać się takiemu zabiegowi. Usprawnia on krążenie, ujędrnia skórę, a nawet pomaga przy zakwasach.

Peelingi często mogą podrażniać skórę. Dawniej do ścierania martwego naskórka używano ściereczki. Teraz w sklepach możesz kupić specjalną rękawicę do masażu skóry, której faktura pozwoli ją delikatnie wygładzić. 

Miód posiada mnóstwo dobroczynnych właściwości dla naszej skóry, jak i organizmu. Możesz z jego pomocą wykonać masaż antycellulitowy. Wystarczy nanieść miód na skórę i go przez chwilę lekko w nią wgniatać. Tak samo miód jest świetnym składnikiem odżywczych maseczek na twarz.

Sok z cytryny rozjaśnia włosy. Wystarczy przygotować im płukankę z soku z cytryny i wody, a potem wyjść na słońce. Blond od zawsze jest w modzie. Teraz możesz uzyskać go naturalnie dzięki cytrynom.

Maseczki z glinką znajdziesz w każdej drogerii. Nadają się one dla każdego typu cery. Glina zarówno oczyszcza, nawilża, jak i odżywia skórę. Po jej zastosowaniu na twarz staje się ona gładka, nawilżona i jędrna. Poza tym doskonale sprawdza się także na innych partiach ciała w walce z cellulitem.

Co w tym złego: Zbyt mocny ucisk może powodować martwicę, co w konsekwencji przyczyni się do amputacji kończyny. Opaska może nie zatrzymać krwawienia ale zatrzyma krążenie krwi. 

Zrób to dobrze: Nałóż dużą ilość sterylnej gazy lub czystą ściereczkę i szczelnie naciśnij. Trzymaj tak do czasu pojawienia się karetki pogotowia. Wyjątkiem jest poważne krwawienie podczas gdy ryzyko zgonu jest większe niż utrata kończyny.