Codzienne przyzwyczajenia, które mogą szkodzić zdrowiu

Kiedy zatykasz nos żeby nie kichnąć, wzrasta Twoje ciśnienie wewnątrzczaszkowe i dopływ krwi do mózgu jest zakłócony. Może to doprowadzać do bólu głowy, uszkodzenia naczyń, a nawet problemów ze słuchem.

Często znajdują się w nich syntetyczne substancje zamiast naturalnych olejków. Te z kolei powodują często bóle głowy, nudności, senność, mogą drażnić węch i oczy. 

Sztuczne światło ekranu telefonu zaburza wytwarzanie melatoniny. Nie dość, że potem ciężko jest nam zasnąć, to jeszcze zaburzenia melatoniny w organizmie mogą powodować otyłość, depresję, choroby serca, a nawet raka.

Dentyści zalecają co najmniej 30 minut przerwy po jedzeniu zanim pójdziemy umyć zęby. Dlaczego? Kiedy szczotkujesz zęby po jedzeniu przesuwasz resztki pokarmów i kwasy powstałe podczas ich trawienia na szkliwie w okolice dziąseł i zębiny, co może powodować jej uszkodzenie.

Mydło antybakteryjne zabija nie tylko te złe bakterie, ale też te dobre znajdujące się na naszej skórze. Zbyt częste jego używanie może więc zaburzać jej naturalną barierę ochronną, powodwać choroby i spadek odporności.

Mimo, że dopasowane jeansy są modne, to powodują one ucisk na nogi i w rezultacie mogą przyczynić się do uszkodzeń układu nerwowego, świąd, mrowienie i drżenie nóg.

Świeżo wyciskany sok jest dobry tylko w małych ilościach dla naszego ciała. Bywa silnym alergenem, a także sprzyja pogarszaniu się stanu chorych osób. Na przykład sok winogronowy jest szkodliwy dla osób otyłych i cukrzyków.